Nic bardziej mylnego:) To właśnie tutaj wybiłam tylną szybę w Patrolu gdyż ponieważ zapomniałam, że Parszek nie lata.
Hmmm... dałabym rękę uciąć, że latał! I to nie po takich dołkach, wybojach i koleinach :)
Pogoda była fatalna - ale MM-PN wcale nie przeszkadzała w pilotowaniu:)
Może byśmy już ruszyli....
Nie to nie... mam co robić!
Na bazie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz